Prawo

Policja ukrywa tożsamość sprawców masowego gwałtu

Brytyjska policja ukrywa tożsamość sprawców gwałtu, do którego doszło na parkingu w Bluewater (Kent, Anglia)

11 mężczyzn przez trzy godziny molestowało i gwałciło kobietę w dzień matki.

Policja ujęła ich, nie ujawniając nagrania z parkingowych kamer i nie ujawniając ich tożsamości. W/g brytyjskiego prawa policja może ujawniać nagrania z przestępstw i podawać nazwiska oraz adresy sprawców. W tym przypadku jednakże pomimo nacisków ze strony mediów odmówiono jak na razie podania jakichkolwiek danych łącznie z pochodzeniem etnicznym gwałcicieli.

Policja aresztowała 11 podejrzanych w wieku 16-22 lat. Jednego z nich zwolniono, pozostali będą mieli sprawę w maju.
Dopiero po 6 tygodniach od wydarzenia mediom udało się dotrzeć do informacji, że ofiarą była 20 – latka, która prawdopodobnie została porwana z przystanku. Ona była jedna – ich dziesięciu.
Policja stwierdziła, że wydarzenie było jednorazowe, sprawcy ustaleni więc nie ma potrzeby podawać dalszych informacji.

Dziennikarz Richard Littlejohn powiedział: „Potwierdzono, że wszyscy mężczyźni byli z Kent, co nie daje żadnego wyobrażenia o ich pochodzeniu. Jeśli sprawcy byliby członkami lokalnego klubu rugby, już dawno byśmy się o tym dowiedzieli.
„W Rotherham, Bradford i Oxford policja zrobiła wszystko aby ukryć, że sprawcami molestowań i gwałtów nieletnich dziewczyn były muzułmańskie gangi”.
Po opublikowaniu przez „Daily Mail” informacji o gwałcie policja wydała oświadczenie „11 aresztowanych mężczyzn było z Kent, nie byli to Muzułmanie jak sugerowano”. Richard Littlejon zarzuca jednak policji ukrywanie historii przez 6 tygodni i odpowiada: „Gdyby ci mężczyźni byli kibicami klubu Millwall, nie zajęło by historii 6 tygodni aby wypłynąć”.
Do gwałtu doszło w pobliżu jednego z największych centrów handlowych Bluewater, w którym dokonuje zakupów setki tysięcy czy miliony klientów – nie jest to więc sprawa lokalna ale interesująca przynajmniej te miliony klientów. Chcą oni wiedzieć skąd może nadejść zagrożenie, kim są sprawcy. Nie wiedzą dzięki tajnym decyzjom policji lub polityków, którzy dążą do rozmycia prawdy i ukrycia statystyk.
Kiedy w Gillingham kilka osób zgwałciło nastolatkę w hostelu młodzieżowym, policja przez długi czas ukrywała tożsamość sprawców (czytaj: Syryjski uchodźca wziął udział w gwałcie zbiorowym). Sprawcami okazały się osoby „z Kent”  ubiegające się o azyl.

Tagi: Kent, Bluewater, gwałt, Gillingham

Możliwość komentowania została wyłączona.